"Dąbie. Prawobrzeże wielkiego Szczecina."

Przezentujemy nową książkę naszej koleżanki:

Książka o piękniejszej stronie Dąbia

     "Przed dworcem masa wypalonych ruin, zburzonych domów. Tak po prawej, jak i po lewej stronie ruiny, ruiny sięgają daleko w głąb miasta. Cóż to, miasto ruin? Czy to jeszcze jest miasto?".

     To fragment wspomnień Mariana Wieczorka, jednego z pierwszych Polaków, którzy w 1945 roku osiedlili się w Dąbiu. "Historia mało którego miasta urwała się tak gwałtownie jak historia Dąbia w 1945" - pisze we wstępie książki "Dąbie. Prawobrzeże wielkiego Szczecina" Michał Rembas, który wraz z Alicją Biranowską-Kurtz jest autorem tej pozycji.

     Dąbie miastem? Przecież to dzielnica Szczecina. Owszem, ale dopiero od 71 lat i to z trzyletnią przerwą. Ten prawobrzeżny zakątek metropolii miał kiedyś swoje samodzielne władze, rynek, ratusz. Tak było do 1939 roku. W 1945 roku znów na krótko stało się miastem, by dopiero od 1948 roku ponownie stać się częścią Szczecina. Czy to w ogóle istotne, czy warto zagłębić się w historię tej dzielnicy? Przejeżdżając dziś przez jej centrum, niewiele kusi, by się zatrzymać. Szpetne bloki z lat 60., sklep blaszak, sypiące się działkowe altany. "Przede wszystkim jest tu brudno" - pisze Rembas. "Śmieci i gruz są w Dąbiu rzeczą zwyczajną i zdaje się nikomu to jakoś nie wadzi". Szkoda. Dąbie ma barwną historię, po której zostało mnóstwo śladów. Książka pozwala do nich dotrzeć i odkryć jaśniejszą, bardziej barwną historię i zakątki dzielnicy. Przede wszystkim zaś uświadamia jaki wielki potencjał ma Dąbie, którego położenie - tuż nad wielkim jeziorem, piękną jak Drawa rzeką Płonia wydaje się czynić z tego miejsca zakątek jeszcze lepszy niż Pogodno. Może długo jeszcze Dąbie aż takim magnesem nie będzie, ale już teraz warte jest zwiedzenia. "Dąbie. Prawobrzeże wielkiego Szczecina" to wprawdzie przede wszystkim świetna monografia miasta-dzielnicy, ale z drugiej strony idealny, bogato ilustrowany przewodnik po zapomnianych zakątkach tej części Szczecina.

ksiazka_Dabie
 Alicja  Biranowska-Kurtz, Michał Rembas. 186 stron. Walkowska Wydawnictwo/Jeż. Cena 45 zł

 

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin