prof. dr hab. Stanisław Latour
prof.zw.dr inż.arch. STANISŁAW LATOUR
(1927 Warszawa - 2007 Szczecin)
20 października 2007 roku, odszedł Profesor Stanisław Latour - architekt. Autorytet polskiego środowiska konserwatorskiego, mądry nauczyciel, cierpliwy wychowawca i wzór dla pokoleń szczecińskich architektów. Naukowiec i społecznik. Odważny, skromny i pogodny. Nasz Profesor.
Stanisław Latour - warszawianin, był harcerzem i uczestnikiem Powstania Warszawskiego, żołnierzem Armii Krajowej. W czasach powojennych - harcmistrz w Chorągwi Mazowieckiej. Doświadczenie zawodowe zdobywał już w czasach studenckich pracując przy odbudowie Warszawy początkowo jako technik, później kierownik budowy i inspektor techniczny w Warszawskim Przemysłowym Przedsiębiorstwie Budowlanym. W 1952 roku ukończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej i rozpoczął pracę zawodową w Centralnym Zarządzie Muzeów i Ochrony Zabytków w Ministerstwie Kultury i Sztuki w Warszawie. Poprzez tę posadę związał się z problemami ochrony i dokumentowania dziedzictwa kulturowego między innymi ziem zachodnich.
W 1953 roku przyjechał do Szczecina by zorganizować pierwszą pracownię projektową Państwowego Przedsiębiorstwa Pracownie Konserwacji Zabytków - nadzieję na wiosnę dla zabytków miasta, wtedy nadal leżącego w gruzach. Najważniejszym przedsięwzięciem tamtych lat były, poprzedzone studiami projektowo-przestrzennymi i projektem wstępnym w latach 1954-55 a rozpoczęte w 1958 roku, prace przy odbudowie Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Odbudowa ta, uważana powszechnie za spektakularne osiągnięcie, była życiowym dziełem Profesora. Kolejnym, symbolicznym etapem Jego konserwatorskiej aktywności były zapoczątkowanie w 1973 roku prace przy odbudowie szczecińskiej katedry. Trudne decyzje ostatecznych rozwiązań projektowych, zabezpieczonej jeszcze przez pierwszych szczecińskich konserwatorów w 1949 roku ruiny świątyni, były długo konsultowane przez wybitnych architektów i konserwatorów polskich, między innymi przy udziale prof. Jana Zachwatowicza - ówczesnego Generalnego Konserwatora Zabytków. Piękne rocznice tych historycznych dla powojennego Szczecina działań, przypadające na 2008 rok będą niestety obchodzone bez ich głównego Autora. Podobnie, jak planowane na początek tego roku zakończenie prac przy rekonstrukcji wieży katedralnej, której podstawowy projekt był również dziełem Profesora. Szczęśliwie dla nas Profesor w ubiegłym roku przygotował obszerne, jakże cenne, bo przez siebie opisane, kompletne dzieje obu tych odbudów. Znamiona działań konserwatorskich Profesora można znaleźć w wielu szczecińskich i regionalnych obiektach. Należą do nich: z sentymentem wspominana przez Profesora jako pierwsza realizacja, skromna średniowieczna stodoła przy zespole poklasztornym w Kołbaczu, restauracja i projekt wnętrz kościoła p.w. św. Jana Ewangelisty w Szczecinie, Wikarówka przy katedrze św. Jakuba Apostoła, czy szczecińskie Podzamcze. Do tego bogatego katalogu projektów i realizacji oraz działań nadzorowanych czy konsultowanych przez Profesora należą również znaczące inicjatywy konserwatorskie związane z zachowaniem, renowacją i modernizacją zabudowy małomiasteczkowej Pomorza Zachodniego, szczególnie Trzebiatowa, Chojny i Morynia. Tej problematyce, została poświecona Jego dysertacja doktorska, obroniona w 1977 roku na Politechnice Szczecińskiej i wiele wykonywanych pod kierunkiem Profesora projektów i dyplomów studentów Politechniki Szczecińskiej.
Profesor zajmował się również projektowaniem nowych obiektów, w których powstaniu uczestniczył jako główny projektant lub współautor. Do ważniejszych szczecińskich realizacji należą: zespół mieszkalno-katechetyczny przy kościele p.w. św. Jana Ewangelisty, zespół sakralny p.w. św. Jana Bosko przy ul. Witkiewicza, kościół p.w. M.B. Różańcowej przy ul. Lwowskiej, budynek mieszalno-internatowy przy zespole salezjańskiej szkoły zawodowej przy ul. Ku Słońcu, budynek Kurii Biskupiej przy ul. Papieża Pawła VI.
Działalność edukacyjna Profesora rozpoczęła się w roku 1969 wraz z powołaniem na Politechnice Szczecińskiej Wydziału Budownictwa i Architektury oraz Instytutu Architektury i Planowania Przestrzennego i związała Go ze szczecińską uczelnią na ponad 30 lat. Przyjmował na siebie wówczas wiele obowiązków administracyjnych - od posady kierownika tworzonego przez siebie Zakładu Architektury i Konserwacji Zabytków, poprzez stanowisko dyrektora Instytutu Architektury i Planowania Przestrzennego, prodziekana Wydziału Budownictwa i Architektury aż do stanowiska prorektora Politechniki Szczecińskiej. Działalność edukacyjną dopełniały publikacje książkowe, których był autorem lub współautorem, m.in. "Rewaloryzacja zabytkowych miast na Pomorzu Zachodnim", "Projektowanie systemowe w architekturze", "Rozwój współczesnej myśli architektonicznej", "Modelowe przykłady rewaloryzacji wybranych zespołów zabudowy na Pomorzu Zachodnim".
Profesor wychowywał swoich następców, co w pracy dydaktycznej jest szczególnie istotne, choć jakże często zaniedbywane. Obdarzany był szacunkiem i zaufaniem, tak przez szczecińskich współpracowników, nauczycieli akademickich innych ośrodków, jak i doktorantów czy studentów. Świadczy o tym ilość prowadzonych przez Niego projektów dyplomowych, recenzji rozpraw naukowych i prac badawczych.
To zaufanie i estyma powodowały, że na opiniach Profesora często opierały się ostateczne decyzje związane z działalnością wielu gremiów zawodowych i społecznych, a dotyczące szeroko rozumianej ochrony zabytków, planowania przestrzennego czy znaczących dla krajobrazu kulturowego inwestycji architektonicznych.
Nie zabiegał o wysokie stanowiska, choć wielokrotnie zawodowe doświadczenie i kompetencje Profesora przewyższały dorobek innych. Był członkiem PAN, przewodniczącym Komisji Kształtowania Przestrzennego Polski Północnej PAN, członkiem ICOMOS-u, SARP-u, TUP-u, SKZ-tu oraz Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej w Szczecinie i Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków przy Zachodniopomorskim Wojewódzkim Konserwatorze Zabytków w Szczecinie a także rzeczoznawcą Ministra Kultury ds. Ochrony Zabytków.
Nieoczekiwana i bolesna strata poruszyła prawdziwie wszystkich Jego kolegów i przyjaciół, uczniów i współpracowników, środowiska, z którymi współpracował od lat i wielu szczecinian, którzy świadomi byli olbrzymiego wkładu, jaki wniósł w kształtowanie i promocję naszego miasta, regionu oraz w ochronę zabytków ziem Pomorza Zachodniego. Szczecin żegnał Profesora 24 października, w czasie wieczornej mszy świętej, w wypełnionej Katedrze Archidiecezjalnej p.w. Św. Jakuba Apostoła, a Warszawa - dwa dni później, w cichy słoneczny poranek na Powązkowskim Cmentarzu.
Szukaliśmy słów pożegnania, większość z nas wspominała ostatnie spotkanie, przerwaną właśnie pracę, planowane realizacje - wspólne czy przez Profesora inspirowane. Niedokończone recenzje, nie skonsultowane rozwiązania... Niektórzy - piękny życiorys Polaka, początki Jego zawodowej kariery, która miała być dedykowana ukochanej Warszawie a wypełniła się w ciągu ponad 50-u lat pełnej poświęcenia i konsekwencji pracy na tej powojennej polskiej terra incognita. Niezwykłe szczegóły historii życia Profesora poznawaliśmy po raz pierwszy. Choć dla nas zawsze miał czas i zawsze słuchał cierpliwie - o sobie nie mówił wiele.
I Szczecin i Warszawa były bliskie Jego sercu. Bliskie sercu były Mu też prawdziwie ludzkie sprawy. Dodawał nam odwagi, umacniał w postanowieniach i obserwował nasze - swoich uczniów - zawodowe ścieżki. Wielu z nas odczuło osobiście, niepowszechne obecnie, życzliwe zainteresowanie, zaufanie, gotowość pomocy czy samą, dyskretnie udzielaną pomoc. Z takim wspomnieniem pozostajemy.
Uczyliśmy się odczuwać piękno, mówić o nim i je bronić. Kto z nas przeczytał pod koniec studiów, podsunięty przez Profesora katechizm Lecha Niemojewskiego ten wie, że opuścił nas prawdziwy Uczeń Cieśli. Żegnaj Profesorze...
Beata Makowska